Chęciny koło Kielc w jeden dzień

Zamek w Chęcinach
Kamienny zamek powstał prawdopodobnie pod koniec XIII wieku na jednym z najwyższych wzniesień w Chęcinach. Na przestrzeni lat pełnił on wiele ciekawych funkcji. Był m.in. siedzibą ważnych osobistości, skarbcem, więzieniem i rezydencją królewskich wdów.

Pierwszym właścicielem zamku był biskup krakowski Jan Muskat, któremu obiekt nadał Władysław Łokietek.

Posiadłość w rękach biskupa pozostał przez rok, później po raz kolejny przejął go Łokietek i uczynił jednym z ośrodków swojej władzy. Po jego śmierci zamek trafił w ręce Kazimierza Wielkiego, który go rozbudował. Za jego panowania warowania zamieniła się w niezdobytą przez ponad 250 lat fortecę. Wówczas w zamku przebywała królowa Bona, która złożyła tu słynne sumy neapolitańskie. Niestety w XVI wieku obiekt zaczął podupadać.

W latach 1655-67 został zniszczony przez Szwedów. Swoje piętno na chęcińskim zamku odcisnęła również pierwsza oraz druga wojna światowa. Dopiero po zakończeniu działań odrestaurowano zamek i zabezpieczono jego ruiny, a na jednej z wież urządzono punkt widokowy. Ze względu na położenie obiektu na wzniesieniu rozciąga się z niego przepiękna panorama. Jednak nie tylko z tego względu budowla jest chętnie odwiedzana przez turystów.

W latach 60 w okolicach zamku kręcono sceny batalistyczne do popularnego filmu „Pan Wołodyjowski”. Sporą atrakcją jest również otwór studni wykutej w skali na głębokość 100 metrów.

Kościół p.w. św. Bartłomieja w Chęcinach

Kościół wzniesiony został na zamkowym wzgórzu w XIV wieku. Jest to niewątpliwie jeden z najstarszych zabytków w Chęcinach. Fundatorem budowli był Władysław Łokietek. Ukończył ją natomiast Kazimierz Wielki. Kościół zbudowany został z cegły i otynkowany. Wszystko oczywiście w stylu gotyckim z ostrołukowymi wykrojami okien.
Warto dodać, że w 1614 roku zaraz obok świątyni powstała renesansowa kaplica Trzech Króli. Wcześniej, bo w 1603 roku kościół został na nowo konsekrowany jako katolicki, bo w okresie reformacji użytkowany był jako zbiór ariański. Budowla była wielokrotnie remontowana przede wszystkim ze względu na spływ wód z zamkowego wzgórza. Przebudowy miały miejsce w XVII, XVIII, XIX i XX wieku. Władze kościelne rozważały nawet przeniesienie parafii, ale na szczęście problem udało się zażegnać.

Dzięki temu kościół nadal jest jedną z atrakcji w Chęcinach. Można podziwiać go nie tylko z zewnątrz, ale również w środku, gdzie znajduje się wczesnobarokowy ołtarz główny oraz pięć bocznych z początków XVIII wieku.

Źródło: www.krodo.pl

Podróże po Hiszpanii

Podróże po Hiszpanii

Niezależnie od wyboru sposobu wypoczywania - plaże, życie nocne w modnych kurortach albo w wielkich miastach, zdobywanie pirenejskich trzytysięczników, wędrówki trasami turystycznymi czy zwiedzanie zabytków - wakacje w Hiszpanii będą wielką przygodą.

Czytaj dalej

Polacy kupują wraki za granicą

Polacy kupują wraki za granicą

Kochamy importowany złom? W 2010 roku do Polski wjechało aż o 718,2 tys. więcej samochodów używanych niż w 2009 r. - ogłosiło Ministerstwo Finansów.

Czytaj dalej

Najcenniejszy z kwiatów

Najcenniejszy z kwiatów

Wewnętrzny spokój, od trzech dni nie pamiętam jakie to uczucie. Radość ze zwyczajnego dnia, ze smacznej kanapki rano, pachnącego prania i umytych okien odchodzi w niepamięć.

Czytaj dalej

Skandal to mało powiedziane

Skandal to mało powiedziane

Muszę przyznać, że bardzo poruszyła mnie wczorajsza publikacja Gazety Wyborczej, w której czytamy o tym, że prezydent Konstanty Dombrowicz tuż przed odejściem przeznaczył około 358 tysięcy na nagrody.

Czytaj dalej

Nowoczesna opozycja - czyli czego brakuje w Polsce

Nowoczesna opozycja - czyli czego brakuje w Polsce

Czego naprawdę potrzeba lewicy do rządzenia? Polskie porzekadło mówi, że gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. I tak bywa też w polityce – ostatnio chociażby w Wielkiej Brytanii. U nas jakoś nie.

W bitwie ze wszystkimi chwytami dozwolonymi pomiędzy PiSem a PO to lewica powinna wygrać. A tak się nie dzieje. Dlaczego?

Czytaj dalej

Torquay czyli ziemia obiecana - DE

Torquay czyli ziemia obiecana - DE

Postanowiłem dziś przybliżyć miejsce w którym mieszkam, bo denerwuje mnie gdy ludzie za Wielką Brytanię mają tylko Londyn. To jest nudne. Tak więc Torquay, a w zasadzie Torbay to malownicza część Wielkiej Brytania, która zwie się Angielską Riwierą.

To jest trochę na wyrost, choć istotnie jest tu co najmniej tak ładnie jak na Lazurowym Wybrzeżu.

Czytaj dalej

 

Agencja social media

Biuro wirtualne

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo