Bycie obiektywnym

Jak chcesz o czymś ciekawym przeczytać to sam to sobie napisz...
Pamiętacie tą piosenkę Kasi Nosowskiej oraz Heyah? O słowach, które jeśli chcesz słyszeć w tej piosence, to sam je musisz sobie wyśpiewać?

To ja mam dziś tak samo. Nie wiem o czym napisać. Ale to nie znaczy, że mam jakąś blokadę, jakąś niemoc tfórczą... Co to to nie.
Otóż proszę Państwa, muszę się Wam z czegoś zwierzyć. Otóż jestem gadułą. Gadułą nieprzeciętnym. Mogę na dowolny(prawie) temat gadać godzinami. Nie tyczy się mnie określenie – dziennikarz to wspaniały dyletant. Ja mam zdanie na każdy temat. Mogę na poczekaniu opowiedzieć o czymkolwiek. Wybierzcie mi jakiś temat. Proszę, ja się nie boję. Kontrola urodzeń?Becikowe? Proszę bardzo. Składki na OFE ograniczone do 2%, czemu nie. Co chcielibyście wiedzieć? Odpowiem na wszystkie pytania. Czy Ziemi grozi kataklizm? Dlaczego woda kranowa w Polsce nie nadaje się picia? Na wszystkie tematy napiszę...
Nie twierdzę w tym miejscu, że mam monopol na dobre odpowiedzi. Tak daleko bym raczej nie zaszedł. Mogę jednak śmiało powiedzieć, że na każdy temat mogę się wypowiedzieć. Jestem jednoosobowym think-tankiem. Dla osób niewtajemniczonych think-tank to organizacja, lub grupa ludzi, którzy badają nasz świat. Zwykle mają związek z politykami i mogą wpływać na decyzje polityczne. W Ameryce zarówno partia demokratyczna jak republikańska mają taki swoje ośrodki. One im pomagają mieć opinię na każdy dowolny temat. I dostają od nich fundusze, żeby zbierać dane i ogłaszać co one oznaczają, i co trzeba zmienić. Oczywiście nikt nie twierdzi, że to co one mówią jest najprawdziwszą prawdą. One również działają w oparciu o pieniądze – więc siłą rzeczy wypowiadają stanowiska, które ucieszą ich mocodawców.
Dlaczego ja o tym wspominam? Bo ja mogę z całym sercem powiedzieć, że o czymkolwiek opowiem, będę w moich sądach subiektywny. Że nie mam zamiaru być obiektywny. Bo żaden człowiek tak do końca obiektywny nie jest. Bo się gdzieś wychował, bo ma jakieś poglądy polityczne. Bo chodził do takiej a nie innej szkoły. Bo czyta Rzeczpospolitą a nie Fakt. Bo ogląda wiadomości na TVN24 a nie BBC. Bo wierzy się w tego czy innego boga, albo nie wierzy się wcale. Po się pochodzi z Chrzanowa a nie Londynu. To nas odróżnia. To nam daje osobowość. I to nam daje subiektywny obraz świata na który patrzymy. To co możemy to silić się na obiektywność.
Tylko nasuwa się pytania: czy obiektywność jest dobrem samym w sobie. Czy jest czymś, do czego za wszelką cenę dążyć. Czy się zawsze sprawdza w normalnym życiu? Ja śmiem twierdzić że na wszystkie te pytania można mieć jedną wspólną odpowiedź, która brzmi: „tak, ale...”.
Pamiętacie ministra Giertycha, tego od mundurków szkolnych, co miałby polepszyć polską edukację? On kiedyś pojechał do Europy i rozwodził się na jednym wspólnym podręcznikiem do historii Europy. Obiektywna historia Europy? A co to takiego ma być? Bo przecież każdy naród w Europie – a jest ich więcej niż krajów – ma swoją wersję historii. Na każdy fakt ma inne uzasadnienie. Dla jednych sir Francis Drake był bohaterem narodowym, dla drugich piratem. Dla jednych Stalin był najlepszym co spotkało Rosję, dla innych najgorszym. Dzisiejsi terroryści jutro mogą się stać mężami stanu. Niemożliwe? A jak powstało państwo Izrael? Mało kto dziś pamięta, ale państwo Izrael, podobnie jak Irlandia powstała dzięki dziesiątkom zamachów terrorystycznych. Zmęczeni Brytyjczycy, widząc, że sobie nie poradzą wycofali się. Nie można się więc dziwić Palestyńczykom, że próbują w ten sam sposób.
Wspólnej, obiektywnej historii Europy nie da się napisać. Coś takiego nie istnieje. Co pozostaje? Kompromis. Dodać trzeba wredny kompromis. Jak mnie uczył świętej pamięci profesor od historii na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach – kompromis jest rzeczą złą. Zakłada, że obie strony konfliktu muszą się czegoś zrzec, to żadna ze stron nie będzie zadowolona.
Podobnie jest z obiektywizmem. Ja uważam go za luksus, na który w większości czasu nas nie stać.
Więc jeśli ktoś ci powie, że on jest obiektywny, to mu nie wierz. On może być obiektywny tylko dla siebie, albo tylko w tym momencie. Ale to nie znaczy, że jest obiektywny zawsze.

Subiektywny
Artur Pomper, www.NaszaPolska.eu

Teatr, ogień, wolność

Teatr, ogień, wolność

Po wielu latach niewoli nastąpił przełom i dwudziestolecie międzywojenne. Później rozpoczęła się kolejna wojna i nasza ojczyzna trafiła pod skrzydła komunistów. Teraz ponownie możemy cieszyć się wolnością. Młodzież łączy się z dwóch krajów – Polski i Litwy – by promować tę wielką wartość i pokazać, jak z niej można korzystać w inny sposób.

Czytaj dalej

Stoły na każdą kieszeń

Stoły na każdą kieszeń

Podobnie jak wiele innych produktów, także i stoły wyróżniają się niższymi i wyższymi cenami. Jest to dość normalne, ponieważ są klienci, których oczekiwania, oraz zasób portfela także jest zróżnicowany.

Czytaj dalej

Polacy: czy jesteśmy tolerancyjni?

Polacy: czy jesteśmy tolerancyjni?

Czy my jesteśmy naprawdę narodem tolerancyjnym?
Jak się żyje cudzoziemcom w Polsce?
Czy się boimy napływu obcokrajowców? Na część pytań odpowiedziała grupa, która w zeszły weekend przeprowadziła małą prowokację w Warszawie – test na dyskryminację.

Czytaj dalej

W poszukiwaniu atrakcyjnych ofert motoryzacyjnych

W poszukiwaniu atrakcyjnych ofert motoryzacyjnych

Motoryzacją w dzisiejszych czasach interesują się nie tylko mężczyźni, ale także kobiety. W związku z powyższym można powiedzieć, że klientów jest więcej, niżeli w dawnych czasach, kiedy to płeć piękna w ogóle nie była zainteresowana jakimikolwiek pojazdami. Lubimy zmieniać samochody i nie tylko, ale także jesteśmy niejednokrotnie zmuszeni zakupić części motoryzacyjne czy akcesoria. Stacjonarne sklepy jak najbardziej odwiedzamy, ale bywa, że wiele potrzebnych nam rzeczy jest na zamówienie. 
Z kolei chcąc nabyć auto musimy udać się do salonu, komisu, przeszukiwać portale z głoszeniami motoryzacyjnymi, aby ewentualnie kupić od prywatnej osoby.

Czytaj dalej

Jakie są korzyści z korzystania z e-recepty online? Jak mieć e-recepte taniej?

Jakie są korzyści z korzystania z e-recepty online? Jak mieć e-recepte taniej?

E-recepta online to nowa technologia, która ma za zadanie ułatwić pacjentom otrzymanie recepty lekarskiej. W przeciwieństwie do tradycyjnego sposobu wystawiania recept przez lekarza, e-recepta online umożliwia pacjentowi zaoszczędzenie czasu i pieniędzy. W niniejszym artykule przyjrzymy się bliżej korzyściom zdrowotnym i finansowym, jakie daje pacjentowi e-recepta online. Omówimy również, w jaki sposób pacjenci mogą skorzystać z e-recepty online w najtańszy możliwy sposób.

Czytaj dalej

Historia Łazienek Królewskich w Warszawie

Historia Łazienek Królewskich w Warszawie

Historia Łazienek Królewskich w Warszawie sięga około VII wieku, czego dowodzą liczne znaleziska archeologiczne (fragmenty domostw, naczynia gliniane i tym podobne obiekty) odkryte w latach 60.–70. ubiegłego stulecia.

Czytaj dalej

 

Agencja social media

Biuro wirtualne

 

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo