Emigranci: Wśród luzaków

Od lat najpopularniejszym miejscem emigracji zarobkowej jest Anglia. Brytyjski rynek, choć nasycony emigrantami, nadal poszukuje siły roboczej pośród polskich pracowników. O swoich doświadczeniach z dwuletniego pobytu w Anglii opowiada Anna Grudkowska.

* Co skłoniło cię do wyjazdu za granicę?

- O wyjeździe za granicę nie myślałam zbyt długo, to była dość spontaniczna decyzja, chodziłam jeszcze do szkoły, to był rok 2007. Dokładniej początek czerwca, a ja miałam urwanie głowy w szkole – mnóstwo egzaminów. Byłam na kierunku prawo i administracja, więc nie było łatwo. Miałam już dość. Chciałam coś zmienić w swoim życiu, lepiej zarabiać, nie być ciągle na utrzymaniu rodziców. Podczas nauki starałam się ich odciążyć i pracowałam w różnych miejscach, żeby opłacić szkołę i mieć na swoje wydatki. Wtedy pomyślałam o emigracji.

* Czy przy tak dużej liczbie polskich emigrantów łatwo jest znaleźć pracę i mieszkanie?

- Jeśli ktoś jedzie tak „z drogi”, czyli nie ma znajomych i nie zna języka, to na pewno ciężko się zadomowić w obcym kraju. Ja miałam lepszy start, bo praca już była załatwiona, wystarczyło tylko pójść w parę miejsc, złożyć dokumenty i od zaraz rozpoczęłam pracę. Miejscem zamieszkania na początek też nie musiałam się przejmować, ponieważ mieszkałam u wujka w małym pokoiku. Jak wzięłam pierwszą pensję, zaczęłam szukać innego lokum. Pomocni byli znajomi z pracy, podpierałam się również ogłoszeniami z internetu i gazet. Wynajęłam mały pokój, co zupełnie mi wystarczyło na początek. Pracowałam w magazynie, przyjmowałam zamówienia na konkretny towar.

* Czy praca za granicą nadal jest opłacalna?

- To zależy od osoby. Nie każdemu odpowiada nocny tryb pracy (ja pracowałam tylko w nocy). Jest wiele takich czynników, może pensja za mała, a może za daleko do pracy. Trzeba dojechać czasem nawet rowerem i w deszcz. Mnie się praca opłacała, bo zarabiałam więcej niż w Polsce, ba – nawet pięć razy więcej. W Anglii życie i mieszkania są drogie, ale w porównaniu z zarobkami można dać sobie radę i nawet coś odłożyć. Za skrupulatnie oszczędzane pieniądze kupiłam samochód. Nie był to najnowszy model, ale swobodnie przemieszczałam się do pracy i na zakupy, a w wolnym czasie mogłam wyskoczyć za miasto i pozwiedzać.

* Dlaczego postanowiłaś wrócić do Polski?

- W Anglii byłam prawie dwa lata i nie żałuję tej decyzji, jednak tęsknota była wielka. W pewnym momencie sytuacja z pracą zaczęła się pogarszać, było coraz mniej zamówień, więc zmieniłam pracę. W tym czasie moja mama zaczęła chorować. A ponieważ była wtedy sama, pomyślałam, że odłożone pieniądze wystarczą mi na jakiś czas. Zawsze mogę wrócić i dalej pracować, znam już dosyć dobrze język, mam kontakty. Jednak na razie skończyłam swoją przygodę za granicą.

MAJA HOŁUBASZ-PNIEWSKA

Źródło: www.Eurogospodarka.eu

Na czym polega szaleństwo na punkcie kasyn i szybkich samochodów?

Na czym polega szaleństwo na punkcie kasyn i szybkich samochodów?

Z pozoru szybkie samochody oraz kasyna online nie mają ze sobą zbyt wiele wspólnego.Naprawdę łączy je jednak wiele wspólnych elementów. Przede wszystkim grupą docelową dla firm zarówno z branży sportowych aut, jak i z świata kasyn online, są ludzie lubiący adrenalinę.

Czytaj dalej

Tak się bawią poznaniacy!

Tak się bawią poznaniacy!

Koncert Marii Peszek oraz Marysi Sadowskiej, występ kontrabasisty Tomasza Grdenia, a także równie niecodzienna rozrywka - pokazy awangardowych gorsetów Katarzyny Konieczka oraz… body sushi.

To atrakcje, jakie zobaczyć można było w czasie dziewiątych urodzin Kupca Poznańskiego.

Czytaj dalej

Podróż do krainy herbaty

Podróż do krainy herbaty

Ojczyzną herbaty są Chiny. Już w starożytności znano ten napój. Legenda głosi, że cesarz Szen Nung odpoczywał pod krzewem dzikiej herbaty, nagle podmuch wiatru wrzucił kilka listków z krzewu do stojącego dzbana z gorącą wodą.

Czytaj dalej

Kategoryzacja hoteli na świecie może się różnić

Kategoryzacja hoteli na świecie może się różnić

Hotele czterogwiazdkowe nie na całym świecie będą miały takie same standardy. ” W krajach basenu Morze Śródziemnego te normy są niższe” – mówi Józef Ratajski, wiceprezes Polskiej Izby Turystyki.

Czytaj dalej

Fotografia ślubna Suwałki

Fotografia ślubna Suwałki

Jeśli szukacie fotografa ślubnego w Suwałkach, to świetnie trafiliście! Fotograf ten, może i nie jest tani, ale jeśli zależy Wam na taniości, to bardzo nam przykro, ale źle trafiliście. Może pochwalić się profesjonalną obsługą, oryginalnymi i przede wszystkim efektywnym działaniem, a to wszystko osiągnął dzięki wieloletniemu doświadczeniu i chęci podnoszenia umiejętności.

Czytaj dalej

W krainie skarbnika – kopalnia Guido

W krainie skarbnika – kopalnia Guido

Nikt by jeszcze nie tak dawno nie uwierzył, że w Zabrzu znajdzie się coś ciekawego do zwiedzania. Zabrze dla osób postronnych kojarzy się zazwyczaj, jako miasto przemysłowe, gdzie wydobywają węgiel i po za tym tak naprawdę nic się tam ciekawego nie znajduje. Znalazła się jednak grupa osób, która z obiektu przemysłowego zrobiła atrakcję nie tylko dla turystów.

Czytaj dalej

 

Agencja social media

Biuro wirtualne

 

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo