Zaginione portale

Z niszczejących naszych zabytków stale ginął ich fragmenty. Są to różne rzeźby, kamienne balustrady, obramowania okien a nawet całe portale.

Jest w naszej mentalności jakaś pozostałość z czasów PRL-u, że jeżeli coś jest państwowe to jednocześnie jest to niczyje. A jak niczyje to nic nie stoi na przeszkodzie aby móc to sobie zabrać. Lecz chciałem zauważyć, że takie podejście do sprawy nazywa się złodziejstwem. I nie ma znaczenia czy weźmiemy w markecie do spróbowania jedno winogrono czy cegłę ze zrujnowanego zabytku.

Jakby nam ukradli np. kilkadziesiąt cegieł podnosimy krzyk, zgłaszamy na policję, pomstujemy. Jak my weźmiemy cegły ze zdewastowanego zabytku to nie ma żadnej sprawy.

Przecież wszyscy tak robią i nikt o to nie ma pretensji. bo przecież pomagamy Państwu czy Gminie w sprzątaniu. A gdyby tak spróbować zadziałać w drugą stronę. Jest np. na moim terenie niszczejący pałac lub dworek a mnie pozostało z budowy trochę materiału dlaczego nie przekazać go gminie z przeznaczeniem na remont zabytku. Tyle się u nas buduje nowych domów i innych obiektów a wszędzie na pewno po ukończeniu pozostaje trochę budulca. Podzielmy się. Zróbmy coś pożytecznego dla swojego otoczenia i zamiast niszczyć starajmy się upiększać. Dajmy naszym dzieciom przykład, że można i należy dbać o zabytki bo to nasza spuścizna i historia. A przecież prawie każdy chce aby pozostał po nim jakiś ślad. I w tej dziedzinie jest wielkie pole do popisu.

Ale przechodzę do głównego tematu.

Jest w Kamiennej Górze zamek zwany Grodztwo zbudowany w latach 1565-88 przez rodzinę Schaffgotschów. Zbudowany na planie czworoboku, wewnątrz posiadał dziedziniec ozdobiony arkadowymi krużgankami oraz kwadratową wieżą stojącą w południowo-zachodnim narożniku. Wjazd na dziedziniec prowadził przez piękną renesansową bramę. Drugą wojnę światową zamek przeszedł bez większych zniszczeń i dopiero pożar w 1964 roku zakończył jego świetność.

Następny zamek, o którym chcę wspomnieć to Gościszów. Zbudowany przez książąt głogowskich w XIII wieku w 1550 roku został przez ówczesnych właścicieli, rodzinę von Warnsdorff przebudowany w stylu renesansowym. Wejście do zamku prowadziło przez kamienny most i bramę ozdobioną bogato rzeźbionym portalem. "renesansowy portal z 1603 r. o półkolistej arkadzie zdobionej główkami aniołków, opartej na 2 kolumnach o korynckich kapitelach, ujętych dołem w opaski o motywie okuciowym i rautowym.
W kluczu archiwolty głowa aniołka. We fryzie dwa rzędy herbów po 8 z każdej strony oraz półplastycznymi rzeźbami personifikacji (...). W zwieńczeniu para gryfów podtrzymujących podwójny kartusz z herbami fundatorów (v.Warnsdorff, v.Zedlitz), oraz 4 pełno plastyczne postacie cnót: Miłosierdzia, Wiary, Nadziei i Sprawiedliwości". Podczas modernizacji zamku w XIX wieku od wejście strony dziedzińca ozdobione zostaje neoklasycystycznym portalem wspartym na czterech kolumnach. Zamek zniszczony został podczas drugiej wojny światowej i do dzisiaj pozostaje w ruinie.
Kolejny zamek to budowla w Piotrowicach Świdnickich. Zamek zbudowany został w latach 1568 - 1591 przez Jana von Zedlitza .Całość jak przystało na renesansową budowlę bogato zdobiony. Obramowania okien z piaskowca, sgraffitowa dekoracja elewacji, wewnątrz kamienne kominki oraz kolebkowe sklepienia z lunetami. Wejście do budynku ozdobione portalem z półkolistą archiwoltą, na której rzeźbione: Justicia, Temperantia, Caritas i Sapientia. W pachach archiwolty personifikacje Chwały i Zwycięstwa. Na fryzie dwa rzędy tarcz herbowych, powyżej dwa gryfy podpierające habsburskiego orła.

Zamek w Rajsku. Na wzniesieniu nad rzeką Kwisą powstał, w końcu XIII wieku z inicjatywy księcia świdnickiego Bolka I Surowego. Stanowił on część łańcucha budowli obronnych księstwa. Zniszczony w 1945 roku i do dzisiaj pozostała tylko wieża mieszkalna oraz brama wjazdowa z renesansowym portalem.
Zamek Niesytno w Płoninie. Budowę zamku pod koniec wieku XIII przypisuje się księciu świdnickiemu Bolkowi I Surowemu. Później właścicielem zamku jak i wsi Płonina zostaje Jakub Zedlitz, który w 1545 roku nieopodal zamku buduje, stojący do dziś pałac.
Obecnie z zamku pozostała kamienna, ośmioboczna wieża i fragmenty murów obronnych.

I ostatnia z budowli to pałac w Pilawie Dolnej. Pierwotne, XVI-wieczne założenie przebudowane zostało w początku XVIII wieku na barokowy pałac. Posiadało ono wiele ozdobnych, kamiennych obramień okien oraz portale przy wejściach do pałacu. Obecnie pałac znajduje się w ruinie.

A co łączy wszystkie te budowle?. Otóż, w każdej z nich zaginął (skradziono, sprzedano) ozdobny portal znajdujący się nad wejściem a także jak w przypadku pałacu w Pilawie zaginęły również manierystyczne hermy w opaskach okien. Portal z zamku w Płoninie odnalazł się w remontowanym zamku w Tarnowicach Starych. Skąd się tam wziął? Może z czasem uda się odpowiedzieć na to pytanie.

Jest to przykład z jednego tylko województwa i wartym zaznaczenia jest fakt, że w ogóle ktoś zauważył ich zniknięcie. A przecież w skali kraju takich rozgrabionych zabytków jest bardzo wiele. Nikt nie sporządzał szczegółowej dokumentacji - co znajduje się w zrujnowanych budowlach. Trudno nawet w przybliżeniu określić wielkość strat. W Polsce w wiekach XVIII czy XIX powstało tysiące pałaców i dworów, prawie wszystkie bogato zdobione i wyposażone.
Do dzisiaj w różnych większych czy mniejszych miejscowościach lub wioskach stoją pozostałości tych budowli. Nikt się nimi nie interesuje, są rozkradane lub służą za wysypiska śmieci. A przecież nie musi tak być. W czasie gdy rozwija się ruch turystyczny jest okazja do pokazania czegoś i przyciągnięcia turysty.
Oczywiście wszystko rozbija się o brak pieniędzy ale wysprzątanie terenu, sporządzenie informacji o obiekcie a w międzyczasie szukanie środków do jego remontu chyba wielkich nakładów nie wymaga. Zaangażowanie mieszkańców do pomocy także znacznie obniżyłyby koszty remontu.
A przede wszystkim należy uświadomić ludziom, że grabiąc okradają siebie, swoją historię i obracają w niwecz pracę swoich przodków.

Jeżeli znają Państwo podobne przykłady, posiadają zdjęcia wcześniejsze i obecne ukazujące znikanie fragmentów zabytków proszę o kontakt. Adres na stronie: http://www.ruinyizamki.pl.

Lokata Bezkarna - tak niewiele trzeba, by rozmnożyć pieniądze!

Lokata Bezkarna - tak niewiele trzeba, by rozmnożyć pieniądze!

Nie każdego stać, aby w bankach lokować dużą gotówkę i oczekiwać wcale nie wielkich zysków z tego tytułu. Od niedawna jest jednak sposób, który bez wątpienia zadowoli wszystkich, ponieważ wystarczy tzw. zapleczowe 1000 zł, aby w trzy miesiące móc wzbogacić się o całkiem przyzwoitą kwotę.

Czytaj dalej

Początek lata z Cesarią Evorą

Początek lata z Cesarią Evorą

Lublin (17 czerwca) i Warszawa (19 czerwca). Jedynie dwa dni spędzi w Polsce jedna z najpopularniejszych i najsłynniejszych piosenkarek świata, Cesaria Evora- propagatorka morny i coladery, czyli tradycyjnych pieśni z Wysp Zielonego Przylądka.

Czytaj dalej

Niemcy wykupują w Polsce ziemię i mieszkania

Niemcy wykupują w Polsce ziemię i mieszkania

Wielu sprowadza się tu na starość. W ubiegłym roku resort spraw wewnętrznych i administracji zgodził się na zakup przez cudzoziemców 807 hektarów ziemi. 717 ha kupiły zagraniczne firmy, 90 ha osoby indywidualne - informuje "Rzeczpospolita".

Czytaj dalej

Wystawa „EKO-uwięzieni”

Wystawa „EKO-uwięzieni”

Wystawa „EKO-uwięzieni”, Joanna Kiczka „JOTKA”, Galeria Sztuki Współczesnej „Schody”, Warszawa, 5-16.03.2012 Nazywam się Joanna Kiczka „JOTKA”. Jestem absolwentką Uniwersytetu Warszawskiego oraz Europejskiej Akademii Fotografii.

Czytaj dalej

Malta nie tylko dla bogobojnych

Malta nie tylko dla bogobojnych

Jest wiele wspaniałych miejsc na urlop za granicą, a jednym z nich okazuje się być Malta. Jest, to niewielki kraj niedaleko Sycylii położony na kilku wyspach. Można by powiedzieć, iż kraj ten przyciąga wyłącznie ludzi bogobojnych, gdyż nie brakuje tam kościołów, bazylik czy katedr. Jest ich tam ponad 360. Oczywiście prawdą jest, że Maltę odwiedzają wszyscy bez względu na wyznanie religijne. Mieszkańcy Malty, to osoby dające się niejednokrotnie poznać z jak najlepszej strony. Bardzo pomocni turystom, wyrozumiali i spokojni ludzie. Każdy może poczuć się tam jak u siebie, gdyż atmosfera jest naprawdę bardzo przyjemna. Wybrać się na Maltę, to także pewność skorzystania z wielu innych atrakcji. Bez wątpienia będzie to udany urlop.

Atrakcje dla każdego

Oprócz wcześniej wspominanych wielu miejsc sakralnych,jakie można zwiedzać turyści mają do dyspozycji szereg innych atrakcji. Przede wszystkim są to liczne miejsca do nurkowania, a pod wodą niezapomniany widok zatopionych wraków i nie tylko. Piękne plaże do wylegiwania zostaną w Waszej pamięci na zawsze. Panwie solne na Gozo, to miejsce gdzie miejscowi ludzie pozyskują sól z wody morskiej. Warto zwiedzić Valettę, stolicę Malty. Cudowne miasto z niesamowitym klimatem o każdej porze dnia i nocy. Cudowna architektura, ale także wiele muzeów, miejsc panoramicznych. Kolejnym miejscem wartym uwag jest Ghar Lapsi, czyli zatoczka. Generalnie nie ma tam nic więcej, aczkolwiek sama zatoka rob ogromne wrażenie. Poleca się również zwiedzenie Three City, a mianowicie są t trzy miasteczka Birgu, Senglea, oraz Cospicua, gdzie jest mnóstwo pięknych uliczek z oryginalnymi kamienicami. Wszystkiego nie sposób wymienić, a każdy indywidualnie może podejść do każdego dnia zwiedzania Malty. Można ponieść się wyłącznie turystyce pod kątem zwiedzania i uwieczniania wszystkich pięknych miejsc. Niemniej także korzystać z wypoczynku czynnego.

Malta i Gozo

Zwiedzając Maltę i Gozo każdy wybierze to, co najbardziej przypadnie mu do gustu. Warto jednak nadmienić, że kto odwiedził Maltę ten zaliczył owy wyjazd do udanego urlopu. W tym miejscu nie można czuć się źle. Malta jest malownicza, co ma wpływ na zachwyt pod kątem wizualnym, ale tez nie brakuje miejsc, które okazują się być interesujące w sensie historycznym. Z racji tego, że Malta nie jest aż tak odległym miejscem jeśli chodzi o Polskę warto zdecydować się na wakacje właśnie tam. Pośród miłych ludzi, pięknych widoków i mnóstwa atrakcji. Być może, a raczej na pewno to miejsce okaże się rajem dla nas i towarzyszących nam w urlopie osób.

Czytaj dalej

Dom jednorodzinny na czasie

Dom jednorodzinny na czasie

W budownictwie kierowanie się obowiązującymi trendami wydaje się dość ryzykowne. Moda przemija, dom zostaje na długie lata. Nie da się go wymienić tak łatwo jak garderoby. 

Czytaj dalej

 

Agencja social media

Biuro wirtualne

 

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo