Bloki się sypią

Eksperci uspokajają – bloki z wielkiej płyty postoją jeszcze przez kilkadziesiąt lat. Ale oni sami mieszkają już od dawna w domkach.

Kilka lat temu Polskę obiegła informacja, że budowane w czasach socjalizmu, wielkopłytowe bloki są u kresu swojej wytrzymałości i kto wie jak długo jeszcze postoją. Wtedy rzesza ekspertów od budownictwa uspokajała, że wytrzymałość budowli jest dość dobra i nic przez najbliższe kilkadziesiąt lat nie powinno się stać. Oficjalna wersja nie mogła być inna, bo jak rząd poradzi sobie z 12 milionami panikujących obywateli z mniejszych lub większych mrówkowców. Zupełnie odmiennego zdania niż dyplomowani eksperci są osoby, które stawiały bloki i od podszewki znają ich wykonanie.
Anonimowy brygadzista twierdzi, że w tamtych czasach na wszystko był deficyt. Pręty łączące płyty nie są wystarczająco zabezpieczone przed korozją, bo każdy co pod ręką miał to brał dla siebie, a i kwalifikacje, i trzeźwość spawaczy miała wiele do życzenia. Wszyscy pracowali na akord, bo trzeba było wyrobić wyśrubowaną normę i o staranność wykonanych prac nikt nie dbał. Co zresztą każdy mieszkaniec bloku chcąc równo położyć tapetę, parkiet czy kafelki zauważa bez większego problemu.

Bloki z wielkiej płyty zaczęły w Polsce powstawać już w połowie lat 50-tych. Ich wytrzymałość przewidywano na około 50-60 lat. Jak twierdzą budowlańcy ciężko ocenić faktyczny stan budynków, gdyż newralgiczne elementy są ukryte pod warstwą betonu. Należałoby go rozkruszyć, żeby zobaczyć w jakiej kondycji są spawy i łączenia. Nikt jednak takich prac nie wykonuje. Czy możemy spać spokojne? Przez najbliższych kilka lat na pewno.

Tekst: Agata Gryska
Zdjęcie: Radosław Sałaciński

Źródło: www.zyciebydgoszczy.pl

Czy będziemy umierać z pragnienia.

Czy będziemy umierać z pragnienia.

Hydrolodzy: musimy oszczędzać już teraz.
Polska należy do krajów o najskromniejszych zasobach wodnych w Europie. Na jednego mieszkańca przypada średnio w ciągu roku 1580 metrów sześciennych wody odpływającej do morza

Czytaj dalej

Zostać albo wrócić - DE

Zostać albo wrócić - DE

Turnau kiedyś śpiewał: “Tutaj jestem gdzie byłem, gdzie się urodziłem, tu się wychowałem I tutaj zostałem, pomyślałem to samo słońce wszędzie świeci, więc gdzie byli dziadkowie będą moje dzieci”.

Czytaj dalej

Polska za dziesięć lat!

Polska za dziesięć lat!

Polityka poprosiła przedstawicieli kultury, sztuki, nauki i polityki, żeby wyobraziły sobie Polskę za dziesięć lat. Postanowiłem wpisać się w ten trend i napisać moje przepowiednie.

Mam nadzieję, że nie będzie ono tak naiwne – jak niektórych zaproszonych osób.

Czytaj dalej

Stoły na każdą kieszeń

Stoły na każdą kieszeń

Podobnie jak wiele innych produktów, także i stoły wyróżniają się niższymi i wyższymi cenami. Jest to dość normalne, ponieważ są klienci, których oczekiwania, oraz zasób portfela także jest zróżnicowany.

Czytaj dalej

Czy grozi nam przeludnienie?

Czy grozi nam przeludnienie?

Statystycy od dawna straszą nas eksplozją demograficzną i faktycznie, tempo zaludnienia Ziemi wzrasta. 150 lat temu na świecie było niewiele ponad miliard ludzi, 50 lat temu 2.5 mld, a teraz obecnie blisko 7 mld.

Czytaj dalej

Dziennik emigranta: o angielskiej służbie zdrowia

Dziennik emigranta: o służbie zdrowia
Ktokolwiek myśli że polska służba zdrowia jest zła powinien wybrać się Wielkiej Brytanii. Nie powiem, że uleczyło by go z polskich bolączek, ale przynajmniej przestałby narzekać jak źle jest u nas.

Czytaj dalej

 

Agencja social media

Biuro wirtualne

 

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo