Kocham
Zbyt małe by mogło coś znaczyć
Gdy w koło wiele większych jest
Zbyt odmienne by zaistniało
Za jasne, za prawdziwe
A tak bardzo poszukiwane
Upragnione
Niedostrzeżone
Jesteśmy po to by je usłyszeć
Słowo
Bez tytułu
Zapomnij szybko o dawnych-niedawnych draśnięciach
Rozkołysz ich spokój. Tych co sami wiedzą najlepiej
I zaśnij pod płotem obrazów niewiernych
Zamarłych, wymarłych, obumarłych , zaklętych…
Przeklętych przez świat
A nuż się zdarzy okazja by uciec
Ze sznurów pachnących lawendą/cmentarzem
Za zgodą swojego ja
Za zgodą swojego ja
Przez duszę lichwiarza, malarza
Dzieł (tylko) takich, o których nie mówi się nic
Zakazanych w odbiorze
Ze strachu
To do tych
Co nie wierzą w siłę umysłu
I rąk ludzkich pomysłów.
Aleksandra Kowalicka