Martwa – Żywa Natura
Promień świecy zniszczył ciemność
Kwiaty w wazonie poczuły się wolne
Jabłko i gruszka jeszcze bez ruchu
Leżą w małej misce marzeń
Obrus zsunął się niepoprawnie
A łyżka zaczęła coś mówić do talerza
Serwetka lekkim ruchem wysunęła się na stół
Cukiernica niezbyt radosna
Wysypała kilka drobin cukru
Jakie życie na stole?
Takie jak ten stół
Dębowy a może bukowy
Kiedyś żywy a dziś tylko meblem pozostał
Dobrze, że malarz skończył już swój obraz
ANONIMOWO…
Ktoś przyszedł,
Ktoś wziął,
Ktoś przebiegł,
Ktoś ukradł,
Ktoś kocha,
Społeczeństwo ANONIMOWYCH
Ktoś jest wszędzie,
Ktoś za ktosiem idzie,
Ktoś się nazywa
Piotr P.Kowalicki