Polskie piekiełko do kwadratu - DE

Są takie dni jak dziś, że cieszę się, że mnie nie ma w Polsce. Bo życie w kraju to bezustanne stanie na barykadzie. Tu nie można być obojętnym. Tu trzeba stać po czyjejś stronie. I to tej właściwej.

Najwłaściwszej i jedynie najsłuszniejszej. I nie ma, że boli, albo, że się nie chce. Albo, że się jest nietutejszym. Rodziny są podzielone wzdłuż sporów politycznych. Rodziny nie rozmawiają ze sobą o polityce, żeby nie zepsuć świąt. Paranoja.
Będąc w Wielkiej Brytanii nabrałem dystansu i za to cenię sobie ten kraj. Że uwolnił mnie od spiskowej teorii dziejów nowszych i wcześniejszych. Że uwolnił mnie od tych wszytkich Rydzyków, Macierewiczów czy Lepperów których wciąż widać w polskiej polityce. Tutaj żaden z tych ludzi by się nie ostał. Tu zastosowano by wobec każdego z nich najpoważniejszą broń – publiczny ostracyzm. Więc będąc tu nie muszę się już tak denerwować. Po prostu na jeden czy dwa ni nie wchodzę na żadną stronę z polskimi wiadomościami. I się przestaję denerwować. A po paru dniach takiej abstynencji złość mi przechodzi.
Po dniu takim jak dzisiejszy zanim wejdę na następną stronę z wiadomościami o Polsce minie tydzień. Polskie piekiełko pokazało jakie może być dotkliwe. Mówię oczywiście o komentarzach po raporcie MAK. Już wczoraj pisałem, co o tym myślę.

Dziś przez pół dnia słuchałem Polskiego Radia Program Trzeci. I to co tam słyszałem naprawdę mnie zniechęciło do powrotu. Zastanawiam się kiedy oni wszyscy przestaną. Kiedy Tusk przestanie być za, a Kaczyński przeciw i odwrotnie.

LUDZIE!!!

Trzeba żyć dalej. Stało się, samolot spadł. Wszyscy zginęli. A teraz całe pozostałe 99,99999999% społeczeństwa musi zacząć ponownie żyć. Żyć dalej. I choć to była strata przeolbrzymia, zwłaszcza dla rodzin osób, które tak tragicznie zmarły. To czy to pomaga im? Takie atakowanie siebie wzajemne. Taka nagonka. Taka nienawiść?
Jestem przekonany, że żadna z osób, które zginęła nie życzyłaby tego sobie. Na czele z prezydentem Kaczyńskim.

Z obrazu który wyłania się z mediów widać jak podzielone jest społeczeństwo. Trudno będzie ponownie je połączyć po pięciu latach nienawiści i wzajemnego obwiniania się. To już dawno wyszło poza ramy normalnej politycznej gry pomiędzy partią rządzącą a opozycją.
Już w czasie żałoby narodowej ktoś z Polski powiedział mi, że miał tej żałoby serdecznie dość. Jakby kraj zamarł. Jakby nic innego się nie działo.
I to się dzieje znowu.

A czy zakończyliśmy zmagania z korupcją? Polska gospodarka jest na dobrym kursie? Emeryci mają wystarczająco pieniędzy na lekarstwa? A służbie zdrowia nareszcie nie brakuje? Jeździ się już po drogach równiutkich jak stół? Stadiony na mistrzostwa stoją i zarabiają na siebie? Nie ma ani jednego bubla prawnego wciąż w mocy?
Jeśli nie – to proszę państwa zajmijmy się w końcu nimi...

NP.eu, Artur Pomper piszący spoza polskiego piekiełka

Turystyka i sposoby promocji miast

Turystyka i sposoby promocji miast

Zasadniczym tematem artykułu jest miejska turystyka, postrzegana jako forma promocji miast – promocji, od której w dużym stopniu zależy ich rozwój.

Czytaj dalej

POŻEGNANIE LATA

POŻEGNANIE LATA

Jeszcze dziś zakwitnę
kolorem nieba

słońce liże me dłonie
z dzikich róż zrywam
włosy srebrnych pajęczyn

Czytaj dalej

Surrealizm życia w polskim konkubinacie

Surrealizm życia w polskim konkubinacie

W nieformalnych związkach żyje mnóstwo ludzi. Taki stan, nie dotyczy już wyłącznie młodych par, które zanim wypowiedzą sakramentalne TAK, chcą spróbować wspólnego życia.

Czytaj dalej

Polacy o Niemcach

Polacy o Niemcach

W październiku 2010 r. nasi zachodni sąsiedzi świętowali 20. rocznicę połączenia obu państw niemieckich. Ówczesne zjednoczenie Niemiec budziło w Polsce wiele obaw. Jak jest obecnie?

Czytaj dalej

SKALNE MIASTO - w labiryncie bajki

SKALNE MIASTO - w labiryncie bajki

Niezwykłe dzieło przyrody utworzone przez ogromne skały, grzebienie i skalne wieże przyciąga turystów z całej Europy.
Bardzo blisko granicy, w Czechach, dwa kilometry od miejscowości Adrszpach wyrasta tajemnicza bajka nazwana Skalnym Miastem.

Czytaj dalej

Rabka na wariackich papierach

Rabka na wariackich papierach

Nie jest modna niczym St. Moritz ani równie prestiżowa jak otoczone ośnieżonymi szczytami Alp francuskie Chamonix. Zawsze jest wyjątkowo urocza i nie powtarzalna.

Czytaj dalej

 

Agencja social media

Biuro wirtualne

 

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo