Uzależnieni od facebooka

Niedawno dołączyłem do rzeszy czterystu milionów użytkowników którzy codziennie wchodzą na pewną stronę. Podobno w Polsce jest już ich ponad dwa miliony i chodzą słuchy, że wkrótce prześcignie ona swojską naszą-klasę.pl

Mowa oczywiście o największym fenomenie internetu czyli o facebuuku, który właśnie obchodził urodziny.

Dzień rozpocząłem kawą z pączkiem w aplikacji świat kawiarni (celowo używam spolszczeń, gdyż uważam, że skoro jestem na co dzień otoczony angielskim, to chociaż w tekstach powinienem pisać tylko po polsku), w międzyczasie obsługując wymagających! klientów. Potem chwila oddechu czytając cudze wpisy " odsyłacze do innych ludzi, notatki co robili w ciągu nocy, albo co mają zrobić tego dnia, reklamy, skrypty, zaproszenia na wydarzenia, zagadki, dowcipy i co tam jeszcze się znajdzie. Nie omieszkam skomentować zdjęć, filmików i wszystkiego tego, co ktoś inny umieścił na głównej stronie czyli ścianie. Czasem rozpiszę się troszkę " bo strona ogranicza mój słowotok do 500 znaków - czasem tylko pochwalę i zaznaczę, że coś lubię. Ale trzeba się wziąć do pracy " najpierw trzeba nakarmić zwierzaki " a tych jest trochę, bo rybki w akwarium, całkiem pełne zoo, no i nie można zapomnieć o wszystkich tych koniach, krowach i kurczakach na farmie. Uff! Jak to dobrze, że spokojnie można odpocząć w swoim apartamencie w mieście " ale nic za friko, i tu trzeba coś popracować, zwłaszcza jak chce się mieć jakieś stereo w domu czy lepsze ciuchy, żeby wyjść na miasto. Na szczęście po robocie można się odprężyć i pójść do znajomego w odwiedziny " i do wyboru, albo się z nim całować, albo potańczyć, a na koniec jest zawsze komuś w mordę przywalić...

Jeśli takich rozrywek ci mało można śmiało zostać piratem i nawet list kaperski za pełną darmochę dostaniesz. Kto cierpi, przewlekle lub nie, na chorobę morską może zostać najprawdziwszym mafiozem. Zaczynamy od kupienia łomu, ale z czasem można więcej. Dla miłośników bycia dyktatorem stworzono taką możliwość " trzeba zapisać się wojny światów. Ale nie zapomnijmy! Ale poczekaj. Nasze gospodarstwo rolne to nie tylko zwierzątka " przecież codziennie można coś zasadzić, a plony możemy mieć nawet co 4 godziny! Oprócz tego co parę dni musimy zerwać wszystkie owoce z naszych drzewek. Dla tych co z pracą na roli nie miało nigdy nic wspólnego, za marne 15 dolarów można kupić książkę " poradnik. Ostatnio wszelkie media podały, że takich co obrabiają wirtualną farmę jest aż 82 000 000!, tak nie przesłyszałeś się osiemdziesiąt dwa miliony na całym świecie!

Jednak jak ktoś woli raczej mokrą robotę niż prace w polu " to można zostać wampirem. Takim, co nawet nie ima się go światło dnia. Co więcej można dowolnie wybierać w czyją szyję się wpijemy " coś dla obu płci, albo można tak jak w rymowance " żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka raz chłopaczek. Jak już dodamy naszym milusińskim trochę krwi wybieramy się na miasto " gdzie czekają na nas do wyboru do koloru różne potwory " zaginione dusze, wilkołaki i inne stwory, na które możemy polować prawie do woli. Mówię prawie, bo twórcy zauważyli, że przemoc nie jest dla ciebie dobra i postanowili zredukować te możliwości do kilkunastu akcji na jedno posiedzenie.

Gdy ktoś preferuje jednak gry zręcznościowe " proszę bardzo seria różnych strzelanek, tetrisów, odbijania piłeczek, kasyno " do wyboru do koloru. Większość ma ograniczony czas trwania jednej rundy " najczęściej minuta, ale sam szybko się zdziwisz ile klikałeś Tylko gdzie czas na własne życie?

Na koniec chyba najbardziej pochłaniająca rzecz " rozmowa z żywymi ludźmi, bo niestety twarz-książka (dosłowne tłumaczenie słowa facebook) zarekwirowało to co do tej pory było domeną komunikatorów. Zamiast używać iluś-tam aplikacji " proszę bardzo facebuuk daje ci i taką możliwość... olaboga!

W międzyczasie " jeśli takowy uda ci się znaleźć " dołącz do niezwykłych grup, stań się fanem wydarzeń. Ja sam najbardziej lubię prawie milionową rzeszę fanów: „stoję pod prysznicem niemożebnie długo, bo tutaj jest cieplej”. Za to z czystym sumieniem mogę polecić zapisanie się do klikania w pajacyka " dzięki któremu jakieś dziecię dostanie ciepły posiłek w Polsce (jedno kliknięcie daje bodajże 5 groszy na posiłek). Sam także zapisałem się do grupy, która chce wygnania pewnej Afganki, z jej domu wartego grubo ponad milion funtów. Kobieta ta wykorzystując głupotę angielskiego systemu opiekuńczego rodząc kolejne (Bóg wie które!) dziecko zażądała od władz samorządowych większego domu. Jako że urząd nie miał takowego, kobieta wynajęła dom od prywatnego właściciela. Koszt dla podatników wynosi około 6 tysięcy funtów miesięcznie. Szkoda, że jestem facetem... Poparłem także sprawę, nawołującą do wysłania synów byłego angielskiego premiera do Iraku lub Afganistanu w ramach kontyngentu wojskowego. Oczywiście na pierwszą linię ognia.

Jeśli informacji ci brak, większość gazet i czasopism daje możliwość zapisania się do ich fanklubów. Dostaniesz wtedy od nich darmowy okólnik zawierający najświeższe informację " z polem do wpisywania swoich komentarzy - oczywiście.

A gdy, tak jak ja, jesteś fanem muzyki " znajdziesz strony poświęcone nawet najmniejszej gwieździe i gwiazdeczce " bo dziś każdy szanujący się wykonawca musi mieć własny profil. To samo tyczy się wszelakich aktorów, pomazańców bożych, celebrytów (co za paskudne słowo), polityków itp. itd.

Gdy już to wszystko zrobisz " czeka cię niemiłe rozczarowanie. Jeśli spojrzysz przez okno, zobaczysz że już dawno zaszło słońce. Jednak i na to jest rada " kolejna rundka wampirzenia i już będzie ci na duszy lżej.

NaszaPolska.eu, Uzależniony Artur Pomper

Dzień bez Smoleńska

Dzień bez Smoleńska

Właśnie dziś zostałem zaproszony do nowej grupy na facebooku – 3 lutego – dzień bez Smoleńska. W całej rozciągłości popieram tą inicjatywę, a nawet żałuje że sam nie założyłem tej grupy. Cieszę się, że powstała taka grupa. Na dzień dzisiejszy czyli o 17.10 czasu angielskiego (jedna godzina do tył w stosunku do polskiego czasu) dwudziestego czwartego stycznia miała dokładnie 63 574 członków.

Czytaj dalej

Jurty – Świetne miejsce na spędzenie wolnego czasu na Dolnym Śląsku

Jurty – Świetne miejsce na spędzenie wolnego czasu na Dolnym Śląsku

Jeśli szukasz niebanalnego miejsca na odpoczynek, jurty na Dolnym Śląsku to idealna propozycja. Te oryginalne, inspirowane tradycyjnymi mongolskimi namiotami konstrukcje, zyskują coraz większą popularność wśród osób pragnących bliskiego kontaktu z naturą i nietuzinkowego wypoczynku. Jurty łączą w sobie wygodę z unikalnym klimatem, co sprawia, że stanowią doskonałą alternatywę dla tradycyjnych form noclegu.

Czytaj dalej

Surrealizm życia w polskim konkubinacie

Surrealizm życia w polskim konkubinacie

W nieformalnych związkach żyje mnóstwo ludzi. Taki stan, nie dotyczy już wyłącznie młodych par, które zanim wypowiedzą sakramentalne TAK, chcą spróbować wspólnego życia.

Czytaj dalej

Fotografia ślubna Suwałki

Fotografia ślubna Suwałki

Jeśli szukacie fotografa ślubnego w Suwałkach, to świetnie trafiliście! Fotograf ten, może i nie jest tani, ale jeśli zależy Wam na taniości, to bardzo nam przykro, ale źle trafiliście. Może pochwalić się profesjonalną obsługą, oryginalnymi i przede wszystkim efektywnym działaniem, a to wszystko osiągnął dzięki wieloletniemu doświadczeniu i chęci podnoszenia umiejętności.

Czytaj dalej

A tymczasem w Chinach...

A tymczasem w Chinach...

Doniesienia ze wschodu zazwyczaj są dla nas, Europejczyków, nieco egzotyczne. Tłumaczyć to można różnicami kulturowymi, ustrojowymi czy zwyczajną mentalnością. Z reguły kraje wschodu kodujemy stereotypowo. Japonia to kraj samurajów, z którego pochodzą nowe technologie, zaś Chiny to produkowane przez tanią siłę roboczą podróbki znanych marek. Okazuje się jednak, że Chińczycy mają u siebie symbol zachodniego świata i to niejeden.

Czytaj dalej

Polska Kranówka: Podróż przez Historię i Współczesność

Polska Kranówka: Podróż przez Historię i Współczesność

Szklanka wody z kranu – prosty gest, a za nim fascynująca opowieść o postępie i komforcie. Czy znamy potencjał tego niedocenianego skarbu z naszych domów? Odkryjmy go na nowo, podróżując przez historię i współczesność.

Czytaj dalej

 

Agencja social media

Biuro wirtualne

 

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo